Rozmówki

[Mirek]

Ręce w górę, wszyscy się cieszymy, mamy srebro olimpijskie w MTB - brawo Mają.

Brawo! krótkie info http://sport.tvp.pl/rio/26628023/kolejn ... oszczowska

Dziś ładne 110Km Ania+Turawa+Osowiec trzeba odzyskać formę po urlopie

[muszyniak]

Super, ją na urlopie planowalem zrobic 200 km ale rozkraczyla mi się oczyszczalnia ścieków w domu i walczę już trzy dni wrrr - a urlop ucieka

[Mirek]

Super, ją na urlopie planowalem zrobic 200 km ale rozkraczyla mi się oczyszczalnia ścieków w domu i walczę już trzy dni wrrr - a urlop ucieka

No to w ten weekend będzie okazja, pogoda ma być rewelacja sam nie wiem czy się nie zapuszczę na kopę

[Blue Jack]

A ja szykuję się rowerkiem na niedzielę do Głogówka na Turniej Rycerski organizowany przez miasto na tamtejszym zamku.
http://glogowek.pl/632/i-glogowecki-tur ... erski.html

Może z setę uda się wykręcić, ... bo jakoś ta "Dobrodzieńska Seta" do mnie nie przemawia i nie ciągnie. Nie znoszę takich tłumów, ocierania się o innych rowerzystów, harmidru, komercji i tego, że coś muszę.
Ale to moje zdanie i nie zamierzam komuś odradzać udziału jeśli właśnie w taki sposób lubi sobie rowerkiem pojeździć. Każdy ma swoje preferencje i oto w tym sporcie chodzi by każdy się spełniał w nim w taki sposób jak lubi.

[Mirek]

wiem co robiliście w piątek o 18 dodam tylko, że się ładnie prezentuję

http://www.24opole.pl/21684,Rowerem_do_ ... omosc.html

[corsair28]

Dzisiaj sobie zaszalałem 102 km, ciepło było ale się udało i przeżyłem Opole-Przywory-Kosorowice-Kamień Śl, - Siedlec - Sprzęcice Ligota D. Ligota G. - lasem Na Anke - i w dół Wysoka - Ligoty - znowu przez Siedlec do Izbicka _ Raszowa - Dębska Kuźnia -Niwki ( obowiązkowy Litovelek ) trochę po wale nad średnie i powrót lasem do Zbicka - Malina - Opole i mam dość na dzisiaj

[muszyniak]

Dobrodzienska Seta zaliczana 3,41h. Było fajnie, co prawda tłumy, ale start grupami po około 20 osób.na trasie raczej luźno. Plus za punkty z piciem i hmm czekoladą. Trasa zabezpieczona wzorowo. Było bezpiecznie. A pogoda, cóż masakrycznie gorąco. Modlilem się aby zjechać z patelni i wjechać w lasy Turawskie do cienia. Hihi no i medal jest- w zębach się nie gnie

[corsair28]

U mnie w sobotę też "pękła setka" dokładnie 102,5 km pokazał licznik, w tym zaliczona anka. U mnie trwało to nieco dłuzej bo 4,45h czystej jazdy. Pogoda faktycznie była masakryczna ale się udało.

[Mirek]

Dobrodzienska Seta zaliczana 3,41h. Było fajnie, co prawda tłumy, ale start grupami po około 20 osób.na trasie raczej luźno. Plus za punkty z piciem i hmm czekoladą. Trasa zabezpieczona wzorowo. Było bezpiecznie. A pogoda, cóż masakrycznie gorąco. Modlilem się aby zjechać z patelni i wjechać w lasy Turawskie do cienia. Hihi no i medal jest- w zębach się nie gnie

No jestem pod wrażeniem, gratulacje! ja akurat punkt 11:00 mijałem grupę kolarzy koło dużego jeziora. Dużo było ludzi na rowerach MTB?

U mnie w sobotę też "pękła setka" dokładnie 102,5 km pokazał licznik, w tym zaliczona anka. U mnie trwało to nieco dłuzej bo 4,45h czystej jazdy. Pogoda faktycznie była masakryczna ale się udało.

Dobry czasz w takie grzanie to ciężko więcej.

Ja od wczoraj 2 raz dookoła Turawy, mega mi się spodobały powstałe rozlewiska jak w mini Afryce to cyknąłem fotkę, między nimi musi być raj dla wędkarzy. Szkoda tylko, ze zapora nadal jest niedostępna dla ludzi





a tu ustrzeliłem dzisiaj na średnim

[Blue Jack]

U mnie w tym miesiącu setka pękła już trzy razy (4, 8 i 11). Raz byłem w Kędzierzynie-Koźlu i dwa razy w Kluczborku, ale z czasem ich pękania, to nie mam się co z wami równać, zabrało mi to grubo ponad dwa razy więcej czasu niż wam.
To pewnie z wynika z tego, że raczej preferuję spokojną jazdę turystyczną, czasem i bezdrożami, lubiąc raczyć się po drodze widokami, lodami, czasem jakimś obiadkiem, a jak temperatura jest odpowiednia i spotykam jakiś zbiornik wodny to lubię sobie też i popływać. Niemniej jednak cieszą mnie rowerowe osiągnięcia kolegów, wszak rower jest po to by dostarczał nam przede wszystkim przyjemność przenosząc nas z miejsca na miejsce.