Jako że dla mnie (-6C) to już za zimno na rower, to po świątecznym obżarstwie to chociaż pieszo zaliczę Turawę
Mróz od kliku dni już prawie średnie zamroził, efekt fajny bo lód czysty bez śniegu i wszystko dobrze widać.
Na dużym lodu brak, a na dodatek paruję tak, że wszystko poniżej pokrywa szronem.
Więcej fotek (27.12):
https://plus.google.com/u/0/photos/105325357626406730691/albums/6097868151918892465