Pętla Turawska (około 60km)
Napisane: 21 paź 2014, o 12:00Niedziela ładna, to zaliczył tak na spokojnie swoja stara trasę wokół jeziora dużego w Turawie. Główny cel to przegląd opolskich jezior i stawów, a można ich spokojnie odwiedzić około 10.
Początek jak zwykle z Opola około godziny 10 przez Turawa Park, Niwki, Szczedrzyk, Biestrzynnik tu mała pętla wokół jeziora i z powrotem, fajną trasą w stronę Rzędowa. Dalej małe odbicie w prawo i lasem w stronę stawów hodowlanych, później Osowiec i kacze doły. Powrót w stronę elektrowni i wzdłuż jeziora dużego do j.średniego i standardowo przez Niwki do Opola. Jedyny czynny sklep oprócz barów to w centrum Turawy.
Od rana mijałem dużo biegaczy, kijki, grzybiarzy w lesie co chwile ktoś był, barze w Niwkach rowerzyści, nad j.średnik u Janka jeszcze więcej rowerzystów, jak w czerwcu. Jedynie co mnie wkurzało to puszczane luzem psy w lesie, ale o tym nie w tym temacie.
taki mały offtopic.
Wędkarzy oprócz jeziora dużego to mało, ale na dużym to chyba sezon szczupakowo-sandaczowy w pełni. W wodzie widać było duże boje, każdy na żywca łapał, za to łódek co najmniej kilkanaście. Chyba trzeba by się wybrać coś porzucać.
dystans około 63 Km
czas 2:50h
Poniżej trasa o raz klika fotek.
https://www.endomondo.com/workouts/423627199/17676020
Woda z Turawy zielona, że można nią chyba ściany malować.
Początek jak zwykle z Opola około godziny 10 przez Turawa Park, Niwki, Szczedrzyk, Biestrzynnik tu mała pętla wokół jeziora i z powrotem, fajną trasą w stronę Rzędowa. Dalej małe odbicie w prawo i lasem w stronę stawów hodowlanych, później Osowiec i kacze doły. Powrót w stronę elektrowni i wzdłuż jeziora dużego do j.średniego i standardowo przez Niwki do Opola. Jedyny czynny sklep oprócz barów to w centrum Turawy.
Od rana mijałem dużo biegaczy, kijki, grzybiarzy w lesie co chwile ktoś był, barze w Niwkach rowerzyści, nad j.średnik u Janka jeszcze więcej rowerzystów, jak w czerwcu. Jedynie co mnie wkurzało to puszczane luzem psy w lesie, ale o tym nie w tym temacie.
taki mały offtopic.
Wędkarzy oprócz jeziora dużego to mało, ale na dużym to chyba sezon szczupakowo-sandaczowy w pełni. W wodzie widać było duże boje, każdy na żywca łapał, za to łódek co najmniej kilkanaście. Chyba trzeba by się wybrać coś porzucać.
dystans około 63 Km
czas 2:50h
Poniżej trasa o raz klika fotek.
https://www.endomondo.com/workouts/423627199/17676020
Woda z Turawy zielona, że można nią chyba ściany malować.
